Przejazd kolejowy przy Mlekpolu

Nie uważacie że ktoś powinien zająć się tym nie kończącym się remontem przejazdu. Miało być dwa dni a juz zaraz będzie drugi tydzień. Ludzie muszą na czas przyjeżdżać do roboty a tu nigdy nie wiadomo czy znowu nie zepsuty.

Są inne drogi dojazdu po co narzekać. Przez miasto jeć a nie poganiacz ludzi pracy a jak się nie podoba to za łopatę i sam r?b.

To jedź od strony cmentarza i po problemie ,lepiej niech dłubią ciut dłużej ale zrobią raz a dobrze , szukasz problemu na siłę gdzie go nie ma

Trzeba wcześniej wyjeżdżać. Trwa tyle ile trzeba. Czego nie rozumiesz?

Malo masz innych dróg dojazdowych do roboty?

Wyjedz 5minut wczesniej a nie na ostatnia chwile przyjezdzasz do pracy. A jak sie nie podoba zawsze mozna piechota sie przejsc

Mentalności Grajewiakow nie zmienisz,są opóźnienia w pracach drogowych zamiast pognać robotników do pracy,to jeden z drugim broni leni,a karze jechać człowiekowi który zapytał,okrężnymi drogami,wertepami do pracy.poblazliwosc to stan umysłu niektórych mieszkańców.

Ciekawe czy byście byli tacy wyrozumiali jak byście jeździli 40 tonowym tirem i musieli kręcić po tych objazdach.

Co to będzie gdy w końcu dotrze do nas budowa Rail Baltica , ale to będzie szaleństwo, już widzę te niezadowolone posty...

Starosta powinien wyciągnąć konsekwencje wobec urzędnika, który zamówił tak niekompetentną firmę remontową.

Może to nie robotnicy się lenią tylko ten wyżej i nauczony coś spierdzielił w projekcie czy planie i stąd te opóźnienia, bo teraz coś nie pasuje, nie wychodzi i trzeba "nowelizować" w czasie bieżących prac.

Widocznie jest powód opóźnienia ,wolisz żeby zrobili byle jak i za parę tygodni znowu zamykali poprawiali żebyś nie płakał ,czy zrobili raz a na długo ?uwzględnij jaki gabaryt tamtędy jeździ ,napewno większy jak Twój Volkswagen

Kierowco, co Starosta ma do firmy remontującej linie kolejową - bocznicę, czyli dojazd do firmy Woodeco? Starosta nie zajmuje się utrzymaniem linii kolejowych.

Jedrek - jeżdżę takimi zestawami jak się chwalisz i trudno było trzeba jechać, na jesień byś marudził ze tam dziurawo, taki urok nic nie zrobisz , z dostawami tez nie raz się kręcisz po rampach itd zawód kierowcy wymaga pokory , szerokości !

Do Edek - w punkt, o tym rozmawiamy. Tak wyremontowali że za parę godzin po puszczeniu samochodów już musieli zamknąć jedną stronę a potem drugą bo płyty się kiwały. Teraz jest zrobiona prowizorka z asfaltu, pewnie poczekają kilka tygodni żeby sprawa przycichła i znowu będą remontować. Ciekawe z czyjej to kieszeni.

Spójrz gdzie te tory biegną (zakład pracy ) i będziesz wiedział z czyjej kieszeni ,więc możesz spać spokojnie

Ma być dobra firma remontowa która dotrzymuje umów o czasie jak się nie wyrabia płaci słone kary,,

Edek jesteś naczelnym podsycaczem na tej platformie, wypowiadasz się głupio pod każdym tematem. Weź znajdź sobie jakąś pracę

Piszę prawdę jak jest , niestety prawda boli...
Wszystkie niedociągnięcia najlepiej zamiatać pod dywan ,cicho sza ,morda w ,, kubeł.,,

Edek masz rację. Żądania płacowe wielkie, a do roboty nie spieszno.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.